Droga do otrzymania tego prestiżowego tytułu nie była krótka. Już w 2013 roku doszło do ponownego nawiązania kontaktu przez przedstawicieli wszystkich sześciu lokalizacji, w których na przełomie lat 20. i 30. XX wieku udało się zrealizować eksperymentalne kompleksy mieszkalne. W ramach sieci roboczej przedstawicieli Stuttgartu, Brna, Pragi, Wrocławia, Zurychu i Wiednia odbywała się ożywiono wymiana informacji na temat dbania o walory tych unikatowych zespołów architektonicznych oraz ich dalsze ukierunkowanie i nowe funkcje. Intensywna współpraca zaowocowała w 2016 roku realizacją dużej wystawy „Droga ku nowoczesności. Osiedla Werkbundu 1927-1932” w Muzeum Architektury we Wrocławiu. Zwieńczeniem wspólnych wysiłków pięciu miast pod przewodnictwem Stuttgartu (z wyjątkiem Zurychu) było uzyskanie jednego z najważniejszych tytułów European Heritage Label.
Pierwsza część kompleksu willi na Babie powstała w odpowiedzi na inicjatywę niemieckiego Werkbundu (Niemieckiego Związku Twórczego) w okresie międzywojennym, w latach 1927-1932. W imię funkcjonalizmu i lewicowej fascynacji budownictwem wielorodzinnym Werkbund propagował progresywne i odważne podejście do budowy nowoczesnych osiedli (kolonii) dla szerokiego spektrum warstw społecznych. Oferował również w ten sposób rozwiązanie kryzysu mieszkaniowego w wielkich miastach europejskich. Celem budowy była prostota, higieniczność, przystępna cena i szybkość budowy dzięki rewolucyjnej technologii szkieletu żelbetowego i prefabrykowanych materiałów, które można składać jak klocki.
Efektem intensywnych kontaktów i współpracy między europejskimi stowarzyszeniami twórczymi były wystawy nowych mieszkań. Pierwsze osiedle Weissenhof zostało zaprezentowane jako część wystawy Die Wohnung w Stuttgarcie w 1927 roku. Zostało zaprojektowane przez legendarnych architektów, takich jak Le Corbusier, Walter Gropius i Ludwig Mies van der Rohe (m.in. autor funkcjonalistycznej willi Tugendhat w Brnie). Następnie odbyły się wystawy prezentujące budowę kolonii Nový dům [Nowy dom] w Brnie, polski Wrocław przedstawił osiedle WuWA, a Zurych osiedle Neubühl. Praga zaprezentowała budowę Baby, a Wiedeń swoją kolonię wystawową, w której budowie uczestniczył również wybitny architekt Adolf Loos. Jednak rodzący się faszyzm zdecydowanie nie sprzyjał społeczno-politycznym eksperymentom w duchu modernizmu. Osiedle Baba miało szczęście – jest jednym z najlepiej zachowanych zespołów Werkbundu, nieuszkodzonym podczas II wojny światowej.
Chociaż Baba została zbudowana jako jedno z sześciu – dzisiaj najbardziej cenionych – osiedli mieszkaniowych, których celem było promowanie funkcjonalistycznego budownictwa mieszkaniowego, jako jedyna jest zespołem indywidualnych willi prywatnych inwestorów, pochodzących z ówczesnych postępowych kręgów Pragi. Czechosłowacki Związek Twórczy, na czele którego stał architekt Pavel Janák, zakupił trzyhektarową działkę w części dzielnicy Dejvice Baba (między kościołem św. Macieja i ruinami zamku Baba) i zaprosił do współpracy grupę wszechstronnych architektów i projektantów, takich jak Ladislav Žák, Evžen Linhart, Josef Gočár czy Hana Kučerova-Záveska. Dzięki wspólnej pracy światłych architektów, budowniczych i równie postępowych inwestorów powstał wyjątkowy zespół nowoczesnych willi z tarasami i płaskimi dachami w układzie szachownicy, oferujący mieszkańcom każdej willi wspaniały widok na panoramę Pragi. Oczywistością było również zaprojektowanie ogrodów i przestrzeni publicznych.
Jedynym obcokrajowcem w tym gronie był holenderski awangardowy architekt Mart Stam, który na wystawie w Stuttgarcie tak bardzo oczarował budowniczego Jiřego Paličkę i jego żonę, artystkę tekstylną Emilię Paličkovą, że poprosili go o zaprojektowanie ich willi. Dziś Villa Palička jest przykładem uważnego podejścia do renowacji tych architektonicznych i urbanistycznych perełek. W ciągu dziesięcioleci od momentu powstania większość willi i ich otoczenie przeszło wiele bardziej lub mniej subtelnych zmian. Uzyskanie prestiżowego tytułu pomoże przyspieszyć realizację całościowej rewitalizacji miejskiej strefy ochrony zabytków na Babie, ku satysfakcji zarówno mieszkańców, jak i gości tej wyjątkowej części Pragi.